Giro: etap dla Valverde. Majce ucieka podium

Trzeci na mecie górskiego odcinka był Rosjanin Ilnur Zakarin (Katiusza) ze stratą ośmiu sekund do zwycięzcy. Kolejny kolarz, Włoch Diego Ulissi (Lampre), miał 37 s spóźnienia.

Zakarin przesunął się w klasyfikacji generalnej przed Majkę, który przyjechał we wtorek 50 s po Valverde. Polak traci do lidera 5.34, a do wyprzedzającego go bezpośrednio Rosjanina – 44 s.

Było to pierwsze zwycięstwo w Giro d'Italia 36-letniego Valverde, który... debiutuje w tym wyścigu. Hiszpan awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, przed jednego z faworytów Włocha Vincenzo Nibalego (Astana), który po początkowych próbach ataku, w końcówce poniósł spore straty, kończąc etap na 11. miejscu.

Powody do radości miał także lider Kruijswijk, który wytrzymał wszystkie ataki rywali na tym rozgrywanym w bardzo szybkim tempie etapie. W efekcie, na pięć dni przed zakończeniem wyścigu, powiększył przewagę nad drugim w klasyfikacji Kolumbijczykiem Estebanem Chavesem (Orica) do trzech minut.

W środę czeka kolarzy 196-kilomemtrowy etap z Molveno do Cassano d'Adda, prowadzący na niziny Lombardii. Metę wyznaczono w rodzinnym mieście znanego włoskiego kolarza Gianniego Motty, który wygrał Giro d'Italia 50 lat temu. Tegoroczny wyścig zakończy się w niedzielę w Turynie.